Ten wpis, będzie wyjątkowo krótki. Z tego względu, że całą moją pracę opisał już Paweł Kępa, dla którego udzielałem wywiadu na początkach 2019r. Moje działania w kampaniach Facebook Ads przyniosły niespodziewany efekt. W obecnej chwili z datą tego wpisu zainwestowałem ok. 3800zł zyskując prawie 114 tysięcy zarobku. Oczywiście nie są to moje pieniądze. To pieniądze, które zarobiłem dla firmy, w której pracuje. W wywiadzie dowiecie się jak to zrobiłem 🙂
Paweł tak jak ja zajmuje się e-marketingiem. Edukuje oraz tworzy wartościowe treści w naszej branży. Tak jak wspomniałem Paweł zaprosił mnie na wywiad, który można zobaczyć tutaj: https://www.pawelkepa.pl/pl,203,case-study-8272014-zl-dodatkowej-sprzedazy-w-sklepie-online-w-73-dni. Wywiad także dostępny jest na YouTube (poniżej).
Na początek wyjaśnimy sobie definicje. Marketing robimy dla nowych osób. Jeśli chcemy pozyskać klienta wyświetlamy mu reklamy. Jeśli mamy już klienta, który u nas kupuje, lub wykonał jakąkolwiek interakcje - przypominamy mu, że jesteśmy. Jak zauważycie na screenie wyżej, najtaniej pozyskałem klienta już kupującego. Remarketing to wyświetlanie reklam już "złapanemu" klientowi/użytkownikowi. O tym jednak będę mówił w innych wpisach.
Jak rozliczać SEO, czyli jak rozliczać się z pozycjonowania powinien wiedzieć każdy. W Polsce powstaje co chwilę jakiś startup, a porządne firmy idą w odstawkę. Za wszystkim idzie oczywiście cena. Jednak za dobre auto, chyba także chcemy dobrze zapłacić?
Przede wszystkim chciałbym zaznaczyć najważniejszą rzecz! SEO to PROCES. Nie jest to jednorazowe działanie. Pozycjonowania nie można zrobić w miesiąc, dwa, trzy, cztery. Optymalizacje musimy robić codziennie. SEO to nie Google Analytics.
SEO (search engine optimization) po naszemu: Optymalizacja Wyszukiwarki. SEO rozliczamy w abonamencie, jako proces. Robimy to cały czas, nie przestajemy. Kontrolujemy konkurencje, monitorujemy, optymalizujemy. Pozycjonowanie nie kosztuje X. To „abonament” - PROCES, który kosztuje Y.
Jeśli firma Ci powie, że zrobi Ci pozycjonowanie w kwocie 1000zł. To powinna już dawno się zamknąć.
Jeśli firma powie, że będzie Ci robić pozycjonowanie oraz co miesiąc będziesz płacił np. 1000zł - okej — mamy proces. Pytanie na ile czasu? Chyba że robi to dożywotnio z domeną
Jest jeszcze tysiące innych czynników. Jednak jeśli będziesz trzymać się w/w podstawy to na pewno pojawisz się w wyszukiwaniach.
Marketing w wyszukiwarkach (SEM) to co innego niż optymalizacja pod kątem wyszukiwarek (SEO).
W przypadku SEM firmy płacą, by wziąć udział w aukcji, w której stawką jest przestrzeń reklamowa. Reklama zwycięzcy aukcji jest wyświetlana w wyszukiwarce.
Tagowanie słów kluczowych w treści zwiększa szanse strony na wysoką pozycję w rankingu wyszukiwarki. Nazywamy to optymalizacją stron pod kątem wyszukiwarek (SEO). To bezpłatne rozwiązanie pozwoli osobie bądź firmie X docierać do większej liczby potencjalnych klientów.
Jednak ani SEM, ani SEO nie zapewniają darmowej przestrzeni reklamowej, ani zoptymalizowanego projektu strony.
Google Analytics to niedoceniane narzędzie przez wielu marketerów. Szkoda. Wiele osób zadaje sporo pytań czy warto korzystać z Google Analytics. Ile osób korzysta z Google Analytics oraz jak często sprawdzać Google Analytics. Odpowiedź jest prosta - jest bardzo ważnym narzędziem Google oraz powinien być wykorzystywany do codziennej pracy. Google Analytics to Twój najlepszy oraz bezpłatny analityk. Można powiedzieć, że to taki darmowy pracownik, który analizuje Ci całą Twoją stronę gdy tylko zaimplementujesz mu kod śledzący.
W pierwszym odcinku z serii GA mówię co nam daje narzędzie oraz czym/kim jest. Wiem, że możesz pomyśleć - "no dobra ale takich poradników jest mnóstwo". Odpowiadam: ale czy na pewno wszystkie są szczegółowe? Zrobiłem serie, w której krok po kroku opowiadam o każdej kategorii raportu w GA i nie tylko.
I jeszcze więcej odcinków, zagłębiających się w tworzenie odbiorców, konwersji, celów etc. Wszystkie odcinki są zgodne z wersją Analytika marzec 2019r.
TODO: Sprawdź moją ofertę SEM - Sprawdź ofertę
W drugim odcinku z serii poradników GA mówię o tym jak dodać kod śledzenia na swoją stronę WWW. Sposobów jest kilka. Możemy tzw. okiem programisty - czyli bezpośrednio zakodować w elemencie <head> na naszej stronie Internetowe
Wzór dodania kodu śledzącego
<html>
<head>
Tu umieszczamy nasz kod/y śledzące
</head>
<body>
Tu jest zawsze treść naszej strony - to co widzi użytkownik
</body>
</html>
Oczywiście kod możemy umieszczać też przed </head> lub ogólnie w elemencie <head>. Wiadomo, że możemy mieć kilkanaście kodów śledzących np. z innych stron jak hotjar czy Google Tag Manager etc. I każdy będzie mówił aby umieścić zaraz po <head>
W sekcji head wstawiamy tylko znaczniki tj.
<meta>
<script>
<link>
<style>
Kolejny sposób dodawania kodów śledzących jest np. poprzez wtyczki w naszym CMS (system zarządzania treścią). Czy to jest WordPress, czy phpbb3, czy IP.Board czy Joomala czy Prestashop, Magento a nawet jakakolwiek platforma dedykowana w technologi SaaS jak np. Shoper czy IAI, i-systems.
HFCM, lub typowo GA. HFCM jest wtyczką, która umieszcza kod w danym miejscu na stronie. Dodajemy snippet
Ostatnim sposobem, o którym też powiem i nakręcę filmik to Google Tag Manager. Ogólnie najlepiej gdy utworzoną stronę od razu podłączymy z Google Tag Managerem. Mamy pełną kontrolę nad naszą stroną oraz kodem. Na GTM będzie jednak oddzielny wpis oraz odcinki na moim YouTube
Jeśli chcesz szybkie informacje na temat - co się dzieje na Twojej stronie teraz lub w danym okresie to z pomocą przychodzi Pulpit Google Analytics. Informacje, które możemy stamtąd uzyskać to:
Możemy jeszcze bardziej usprawniać nasz pulpit dodatkowymi widgetami. Jeśli chcesz wiedzieć więcej i uzupełniać wiedzę koniecznie sprawdź wszystkie filmiki z serii Google Analytics. Dodatkowo z każdej w/w "kategorii" możemy zaznaczyć z ilu dni chcemy dane. Kolejną opcją, którą wprowadziło Google Analytics to TRENDY. Pokazują np. czy w miesiącu styczeń było więcej użytkowników niż w miesiącu luty
W trzecim odcinku z całej serii zaczynam przechodzić do pierwszej kategorii raportów, które daje nam nasz Analityk. Jest to czas rzeczywisty. Przydaje się w sumie wtedy i tylko wtedy gdy faktycznie dużo użytkowników wchodzi na naszą stronę - teraz. Możemy sprawdzić ich lokalizacje, na jakiej stronie obecnie przebywają z jakiego słowa kluczowego weszli. Uzyskamy także informacje czy jest on z jakiegoś linka zewnętrznego, bądź z socialmedia (np. facebook). Tak jak wspominałem. Kategoria raportu czas rzeczywisty przydaje się gdy mamy cały czas po te 5 - 10 użytkowników na stronie.
W mojej codziennej pracy bez Odbiorców w Analityku oraz Pozyskiwania się nie rozstaje. Na odbiorcach obserwuje kim są, oraz jak targetować sobie kampanie w kampaniach Ads. W pozyskiwaniu zaś jak wypadają moje kampanie reklamowe. Szczegółowo starałem się opowiadać o tym na filmiku. Jednak pamiętaj, że każdy filmik nagrywam na żywo - nie ma czasu tutaj na poprawkę. Dlatego zawsze czytaj dokładnie opisy. W kategorii Odbiorcy możemy sprawdzić aktywnych użytkowników w danym okresie czasowym.
W dodatku możesz tworzyć segmenty, o których mówię na filmiku. Możesz wskazać wszystkich użytkowników ale np. tych co kupują na stronie. Segmentować możesz np. użytkowników, którzy weszli tylko z komórki lub z komputera i tablet. Opcji jest wiele. Segmenty są domyślne ale także możesz tworzyć swoje.. Segmentowanie użytkowników jest bardzo ważne. Możemy trafić idealnie do osób, których szukamy przez to czego oni szukają. I przez to co oni chcą.
Nie tylko dowiesz się ile osób weszło, oraz jaki segment odbiorców był na Twojej stronie. Google Analytics daje Ci pełne możliwości. Oceń ile masz kobiet, ile mężczyzn. Z jakiej lokalizacji wchodzą. Jakie są zachowania na stronie. Z jakiej technologii korzystają. Umiejętne korzystanie z GA pozwala na perfekcyjne targetowanie odbiorców w reklamach Ads (AdWords czy Facebook Business).
Jeśli szef zadaje Ci pytanie - jaki przepływ jest użytkowników na stronie. Ty odpowiadasz: Analityk mi powie! To właśnie w GA sprawdzić wszelkie ścieżki podstron, które odwiedza użytkownik. Sprawdzisz także na tabelce kohortowej czy użytkownik, który wszedł w tygodniu np. 1 wrócił w tygodniu 3. Możesz wyodrębniać ścieżki, porównać z innymi danymi. Przykład: ile transakcji wyszło ze strony A. Ile wyjść było ze strony B. Czy użytkownik, który był na stronie A przeszedł na stronę B. Ile interakcji wykonano w miejscu A i czy przeszło do B.
Całą playlistę z wszystkimi poradnikami z serii GA możesz obejrzeć pod tym linkiem: https://www.youtube.com/playlist?list=PL17P6dOFuiXFfAVuTWv16jnWDpfiYNBQU
Jeśli się podoba skomentuj, daj łapkę, subskrybuj, udostępnij! To na prawdę pomoże 🙂
Ten wpis będzie rozbudowywany gdy dojdzie kolejne 5 odcinków.
Przypominam, że wszelkie artykuły na stronie kamikstudio.pl, podstron czy subdomen są mojego i tylko mojego autorstwa. Jeśli kopiujesz to chociaż napisz źródło lub mnie jako autora. Szczególnie jak są to obszerne wpisy jak ten, który właśnie czytasz. Dziękuje.
Grafika Google to bogate źródło obrazów, a jednocześnie kluczowy etap ścieżki zakupowej milionów użytkowników. Potencjalni klienci często korzystają z tej usługi, by szukać pomysłów, poradników, produktów i obrazów związanych z najważniejszymi kategoriami zakupowymi, takimi jak moda, dom i uroda.
Pod koniec marca nastąpi integracja Grafiki Google siecią wyszukiwania. Oznacza to, że dobrze Ci znane reklamy produktowe będą automatycznie kwalifikować się* do wyświetlania w wynikach wyszukiwania odpowiednich słów kluczowych w Grafice Google.
Wszystkie reklamy produktowe będą automatycznie kwalifikować się* do wyświetlania w Grafice Google. Nie musisz już włączać sieci partnerów wyszukiwania, by wyświetlać reklamy produktowe w Grafice Google.
Jeśli nie wiesz, w jakich usługach Google wyświetlają się Twoje reklamy, sprawdź, jaką masz wybraną usługę porównywania cen.
Możesz zauważyć spadek ruchu pochodzącego z sieci partnerów wyszukiwania i wzrost ruchu pochodzącego z sieci wyszukiwania. Dzieje się tak, ponieważ Grafika Google należała wcześniej do sieci partnerów wyszukiwania. Uwaga: dane historyczne o ruchu z Grafiki Google będą nadal częścią danych z sieci partnerów wyszukiwania i nie zostaną włączone do danych z sieci wyszukiwania.
Twoje reklamy zaczną wyświetlać się w Grafice Google, co może spowodować wzrost ruchu o 3—10% przy niższym koszcie kliknięcia i porównywalnych współczynnikach konwersji.
Źródło: Google.com
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej skontaktuj się poprzez formularz: kliknij tutaj.